Czas dojrzewania winogron

Czasem bywam totalną idiotką, wiecie? Złapałam się kiedyś na tym, że mówiąc "bądź wola Twoja", natychmiast w duchu kulę się i jakby...

Kontekst jest wszystkim. Zdarzyło się ostatnio, że odkrycie właściwego kontekstu pewnego zdania, skorygowało tor moich rozmyślań nad...

Wiecie, że za dwa miesiące dni znów zaczną się skracać? Jak ten czas szalenie pędzi! Jakby go sama śmierć goniła. Czeremchy właśnie...

Kontrowersyjna myśl: najbardziej nie lubimy tych ludzi, którzy są nam najbliżsi. Samą mnie zdziwiła, kiedy wpadła mi nagle do głowy, ale...

Kilka (a dokładnie dwie; w sumie nigdy nie wiem, czy to już kilka, czy jeszcze nie) refleksji, które skrystalizowały się po niedawnej...

"Żeby robić coś dobrze, najpierw trzeba robić to źle". Kolejna oczywistość. Sporo ich tu bywa. Ale nadal uważam, że oczywistości są...

Jesienna chandra. To pojęcie znam tylko w teorii. Jesień to czas, kiedy oddycham z ulgą po wakacyjnych upałach, odzyskuję siły i chęć do...

Podróże kształcą. Jedna z oczywistych oczywistości. I sądzę, że nie będę też zbytnio odkrywcza, jeśli powiem, że podróże nie tylko...

Wzruszają mnie ostatnio starsi ludzie. Wzrusza mnie to, jak, pomimo wieku i bólu, nadal realizują swoje życiowe role z oddaniem i...

Też uważacie, że jesteśmy czasami w Kościele mega bezczelni? Na przykład kiedy prosimy o miłosierdzie: "Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci...

Ten rok utwierdza mnie w przekonaniu, które tliło się gdzieś z tyłu mojej głowy już od dawna, ale ostatnio szczególnie wyraźnie znajduję...

O ile (jak już kiedyś pisałam) ostatni kwartał roku jest moim ulubionym, to zupełnie nie przepadam za pierwszym. Styczeń, luty i marzec...

Kocham śnieg. Śnieg przynosi ciszę i jasność. Jego, biała, puszysta pokrywa tłumi wszelkie dźwięki i odbija każde światło. Dlatego...

Niedawno doszłam do wniosku, że to, co, obiektywnie patrząc, uznajemy za dobre, nie zawsze jest w danym momencie właściwe. Już tłumaczę o...

Zastanawiam się czasami po jaką cholerę pcham się znowu w te wysokie Tatry, skoro później, przy każdym stromym podejściu i tak pluję...

Lubię zakładać nowy worek w odkurzaczu i zachwycać się tym, jaki ma mocny ciąg. Jem jabłka w całości, razem z ogryzkiem. Mogę godzinami...

Jako, że z wykształcenia jestem filologiem (hohoho fąfąfą! - tylko nie wpadnij, Jasia, w samozachwyt), to dzisiaj będzie mała ciekawostka...

W letnie wieczory wszystkie miasta pachną tak samo. Powoli ulatniająca się woń spalin samochodowych, miesza się z odurzającym zapachem...

Postanowiłam, że napiszę o celebracji życia, ale mój wewnętrzny duch przekory nie pozwala mi użyć tego, tak wyświechtanego już zwrotu....