top of page
Szukaj

Let's talk about love, babe.

  • Zdjęcie autora: Jasia B.
    Jasia B.
  • 28 sty 2021
  • 3 minut(y) czytania

Walentynki zbliżają się wielkimi krokami. I o ile uważam, że miłość powinna być przez nas świadomie celebrowana każdego dnia (oczywiście takie jest założenie, a jak mi to zazwyczaj wychodzi to już jest zupełnie inna para kaloszy), to data 14 lutego jest dobrą okazją do szczególnie uważnego spojrzenia na ten najważniejszy temat pod słońcem.


Chciałabym skupić się w tym wpisie na jednej konkretnej kwestii związanej z okazywaniem i przyjmowaniem miłości, bo są to dwie, równie istotne strony tego samego medalu. Byliście kiedyś w sytuacji, w której wcale nie czuliście się kochani przez bliską wam osobę, pomimo jej zapewnień o miłości względem was? Albo odwrotnie: zdarzyło wam się ze wszystkich sił okazywać komuś miłość, a jednak ta osoba dawała wam do zrozumienia, że wcale tej miłości z waszej strony nie dostrzega? Myślę, że tego rodzaju doświadczenia napotykamy częściej niż mogłoby się wydawać i zazwyczaj pozostawiają nas sfrustrowanymi i zdezorientowanymi. "Dlaczego nie czuję się naprawdę kochana przez moich najbliższych?" "Jaki cudem ta osoba nie odczuwa z mojej strony miłości, skoro okazuję ją jej na każdym kroku?" W odpowiedzi na te pytania, bardzo pomocne może okazać się odkrycie, że istnieją różne "języki miłości".


Psychologowie wyróżniają ich pięć: wspólne spędzanie czasu, podarunki, przysługi, słowa uznania i wsparcia oraz dotyk. Pewnie sobie teraz myślicie, że wy mówicie we wszystkich pięciu językach miłości. I w pewnym stopniu macie rację. Ale prawie u każdej osoby jeden z tych języków jest przeważający - można porównać go do języka ojczystego. Wszystkie pozostałe są trochę jak języki obce, co sprawia, że ich opanowanie i zrozumienie wymaga wysiłku. Co ważne, każdy człowiek zarówno okazuje, jak i przyjmuje miłość w tym samym języku. A dość często zdarza się, że osoba, którą kochasz, mówi innym językiem miłości niż ty. Łatwo domyślić się, że taki stan rzeczy może być jednym ze źródeł poczucia niezrozumienia i zagubienia w relacji.


Jeśli zasypujesz kogoś prezentami, bo mówisz językiem podarunków, a on z kolei komunikuje miłość przez spędzanie czasu razem, to na pewno bardziej doceniłby wspólny wypad w góry, zamiast najpiękniejszej nawet złotej bransoletki. Dlatego tak ważne jest, żeby rozpoznać swój własny język miłości oraz ten, którym posługują się osoby, którym tę miłość chcemy okazać.


Jeszcze jedna ważna uwaga. Nie ma gorszych i lepszych języków miłości. To, że ktoś mówi językiem podarków, wcale nie musi oznaczać, że jest materialistą. Takim prezentem może być nawet "pierścionek" z zawleczki od kapsla - z pozoru nic nie wart, wręcz śmieć, ale podarowany z miłością, połączony z miłym wspomnieniem, będzie dla tej osoby jak największy skarb. I, jak już wspominałam, to, że u większości z nas przeważa jeden z języków miłości, nie znaczy, że jesteśmy głusi na wszystkie pozostałe. Na przykład w moim przypadku język podarunków znajduje się na ostatnim miejscu. A ja naprawdę bardzo lubię dostawać namacalne dowody pamięci i sympatii oraz obdarowywać nimi innych. Po prostu są one dla mnie trochę mniej wartościowe niż troskliwe pogłaskanie po policzku lub usłyszenie od kogoś, że jest ze mnie dumny.


Moim pierwszym, ojczystym językiem miłości są przysługi, albo inaczej, uczynki służebne. Oznacza to, że najpełniej okazuję miłość, wyręczając innych w obowiązkach lub robiąc coś, co ułatwi im w jakiś sposób życie. A najbardziej kochana czuję się wtedy, kiedy ktoś bez wahania rezygnuje z własnych planów, chociaż mu to wcale nie po drodze, bo chce pomóc mi uporać się z jakimś wyzwaniem.

Cóż, nigdy nie twierdziłam, że kochanie mnie jest łatwe. Gdyby ktoś jednak zdecydował się spróbować, to wie już przynajmniej, co na pewno zadziała😂.


Poznawajcie języki miłości swoje i waszych bliskich, a później kochajcie!

No i jak zwykle trzymajcie się i do następnego!😘







 
 
 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Jak dzieci

Człowiek jest poddany swojej kondycji niezależnie od wieku. Dzieci nie są magicznie chronione przed upadłością świata, własną oraz innych...

 
 
 

Comments


Post: Blog2_Post

©2019 by Czas dojrzewania winogron. Proudly created with Wix.com

bottom of page